sobota, 30 stycznia 2016

Obciełam Włosy?!

Hej, wiem, że długo mnie nie było...

Ale nie o tym dziś.

A więc tak, obcięłam włosy, ale nie tak sobie, bo chciałam... Nie sprzedałam ich.
Moja historia zaczyna się dnia kiedy, klikałam sobie w internecie i znalazłam tą fundację „Rakandroll Daj Włos". Zagłębiłam się w ten temat  i postawiłam sobie cel: MUSZĘ ODDAĆ WŁOSY. Nie każde dziecko ma tyle szczęścia i jest zdrowe, fundacja zajmuje się zbierane włosów i oddawaniem ich na bezpłatne peruki dla dzieci chorych a raka.
Włosy zapuszczałam od 5/6 klasy podstawówki, ale jeszcze wtedy nie wiedziałam o istnieniu akcji.
Byłam w 1 gimnazjum, kiedy zdecydowałam się na ten gest. Obcięłam je 7 stycznia 2016 roku.
Można powiedzieć nowy rok nowa ja. Oddałam 30 cm włosów, obcinałam je w salonie fryzjerskim, przedstawiłam pani całą ideę, i tak zrobiłyśmy, włosy zawiązałyśmy w kucyk i obcięłyśmy nad gumką, "ale ulga", pomyślałam. Pani była tak miła i ucieszona, że robię to w jej salonie, że nalegała, żeby jej nie płacić. Przyjechałam do domu i wydrukowałam oświadczenie, które pobrałam z ich strony (http://www.raknroll.pl/co-robimy/programy/daj-wlos/ tutaj jest wszystko dokładniej opisane). Dziś czuje się sto razy lepiej w krótkich włosach, oczywiście były opinie typu: „nie szkoda ci było”, „dlaczego obcięłaś”, "w długich było ci lepiej"... Pojawiły się też miłe opinie.
Jak już mówiłam, włosy zapakowałam w kopertę, zaadresowałam i razem z oświadczeniem wysłałam do fundacji. Bardzo się cieszę, że oddałam włosy i sprawiłam uśmiech na buziach wielu dzieci.




Zachęcam was również do chwalenia się w komentarzach, jak długie macie włosy, czy oddalibyście, tak od siebie. Zadajcie również pytania, a na  wszystkie odpowiem.

8 komentarzy:

  1. To bardzo miły gest z Twojej strony, bardzo dobrze, że istnieją jeszcze tacy ludzie, co potrafią bezinteresownie pomóc. :)
    http://queen-of-moon.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam wiele o tej fundacji. Bardzo miły gest!:) Mam je za krótkie, żeby oddać aczkolwiek oddałabym bez zastanowienia.:)
    http://adriana-ade.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie to teraz zapuszczam włosy, aby później je obciąć o około te 30 centymetrów i je oddać właśnie tej fundacji. Szkoda, że nie pomyślałam o tym rok temu, jak ucinałam włosy, które były do łopatek, ale w sumie były chyba tak zniszczone przez pewien szampon, że raczej nikomu by się nie przydały :/
    Pozdrawiam
    Tutti
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również zastawiam się nad dołączeniem do akcji. Aktualnie musiałam jednak obciąć dość sporą długość, ze względu na zniszczenie włosów, więc muszę poczekać, aż trochę odrosną :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł aby oddać tym którzy nie mogą się nimi cieszyć :)
    Obserwuję i pozdrawiam :*

    Mój Blog - klik!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również za niedługo oddaje włosy :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam o tej akcji i myślę, że na prawdę dobrze zrobiłaś! Ja na razie to nie za bardzo co mam oddać gdyż włosy sięgają mi do ramion..

    my-wayyy.blogspot.com (kliknij)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo miły gest. :) Mój brat ma już strasznie długie włosy, prawie do końca pleców (tak mój brat! XD) jednak nie wiem co zamierza z nimi zrobić.. ;p Ja mam takie średnie, za ramiona więc nie ma mowy jak na razie o donacji, poza tym farbowane a nie wiem czy takie przyjmują.
    Mój blog | Mój fanpage

    OdpowiedzUsuń